Ensis pisze:Dużo roboty dla bardzo ograniczonej możliwości transportu.
W takiej wersji na pewno.
Jeśli jednak zrobić by dwie podpory roweru (lub spiąć dwa rowery) i wykorzystać je jako podstawę do platformy transportowej to widzę w tym większy sens. Na takiej "lawecie" można by całkiem spory ładunek upchnąć.
Mam na myśli przygotowania na "ciężkie czasy" i brak energii elektrycznej, gdy elektryczna kolej nie będzie kursowała, a drogi będą zapchane uchodźcami.
Parowozy nie powinny być zagrożeniem, bo niewiele sprawnych zostało.
Takie rozwiązanie ma tę przewagę nad klasyczną drezyną, że w dowolnym momencie można rozmontować wsporniki i korzystać z roweru klasycznie.