Witam was wszystkich
Kuchnia polowa co lubicie przyrządzać do jedzenia w terenie Z czego się składają i do jakiego składnika przywiązujecie największą uwagę. A co gotujecie jak jesteście sami, albo do większą grupę osób.
Jaki był by wasz jadłospis w czasie zimy i lata, przykładowo że jedziemy na biwak 3 dniowy i jedziemy samochodem
Gotowanie w terenie ;)
Re: Gotowanie w terenie ;)
Jak lato, to tatar z lipienia i raki z popiołu, jak zima, to ucha z jazgarzy, pomiędzy - ryba z cynfolii.
Jak duży biwak stacjonarny i jest sens targać patelnię, to ryba smażona - kiedyś przez całe dwa tygodnie pod namiotami na każdy posiłek miałem smażone płocie, albo smażone leszcze.
Drwa do lasu się nie wozi Ewentualnie ziemniaki do pieczenia, jak nie ma raków ;p
Jak duży biwak stacjonarny i jest sens targać patelnię, to ryba smażona - kiedyś przez całe dwa tygodnie pod namiotami na każdy posiłek miałem smażone płocie, albo smażone leszcze.
Drwa do lasu się nie wozi Ewentualnie ziemniaki do pieczenia, jak nie ma raków ;p