Biwak

Miejsce, do którego będziesz uciekać. Przygotowanie, zabezpieczenie, wyposażenie.
Muflonizm
Posty: 2
Rejestracja: 03.10.2016, 15:54

Biwak

Post autor: Muflonizm » 03.10.2016, 16:08

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów :)
Od dłuższego czasu interesuje się surwiwalem, biwakowaniem i każdą dziedziną która jest związana z tym. Postanowiłem jednak wyjść poza komputer i odwiedzam strzelnicę. Super sprawa. Jednak chcę zrobić krok dalej. Planuję razem z grupką przyjaciół wyjechać pod namioty. Chcemy spędzić trochę czasu w głuszy zdani sami na siebie. Polowe warunki w 100%.
Jednak jestem kompletnym laikiem w tych dziedzinach gdyż ostatni taki biwak mój miał miejsce prawie 8 lat temu (mam 23lata). Co jest celem takiej wyprawy? Sprawdzenie siebie :)
Mam pytania na które poszukuję odpowiedzi, może ktoś wie więcej i podzieli się informacjami ? :)
1) Czy liczba osób na takim biwaku może wpłynąć na jego przebieg? Ile osób powinienem brać pod uwagę?
2) W jakim terminie najlepiej się udać. Zaczyna się robić chłodniej i nie planuję jechać marznąć w grudniu, plan ten jest przyszłościowy dlatego kiedy najlepiej wybrać się na taki biwak?
3) Jeśli już ustaliliśmy kiedy jedziemy to warto też wybrać miejsce. Jeśli chodzi o mnie miejsce dowolne. Zależy mi na tym by był to teren odosobniony na tyle by nikt nam nie przeszkadzał jednocześnie jednak dawał możliwość skontaktowania się z ewentualną pomocą w razie wypadku. Góry, jeziora, lasy...Chcemy po prostu spędzić kilka dni na świeżym powietrzu, rozpalić ognisko i mieć pewność że nikt nie wlepi nam mandatu za to. Czy ktoś zna sprawdzone miejscówki?
4) Co zabrać?! Wiadomo, śpiwór, namiot, karimatę...Jednak są to hasła ogólne. Jestem gotowy sukcesywnie kupować kolejne produkty jednak chciałbym by były to sprawdzone towary. Nie chcę kupić namiotu za milion żeby podarł się przy pierwszej lepszej okazji. A jeśli już macie konkretne produkty to czy możecie polecić jakiś sklep?
5) Ostatnia, chyba najbardziej prywatna kwestia. Kupiłem wiatrówkę, chcę kupić nóż biwakowy. Jednak wciąż mieszkam z rodzicami i czy ktoś może miał taką sytuację jak ja, kiedy tylko wspominam o broni mama dostaje szału i mówi żebym jej nie denerwował. Chciałbym jej wytłumaczyć, że sama broń nie jest straszna jednak nie potrafię tego zrobić. Czy ktoś ma jakieś rady?

Pozdrawiam i dziękuję za uwagę :)
Awatar użytkownika
Aerlin
Posty: 166
Rejestracja: 06.05.2016, 11:27

Re: Biwak

Post autor: Aerlin » 03.10.2016, 16:30

Muflonizm pisze:Czy liczba osób na takim biwaku może wpłynąć na jego przebieg?
Tak. Im więcej, tym więcej organizacji. Bierzesz tyle ludzi ile chcesz/ile uda Ci się ogarnąć.
Muflonizm pisze:W jakim terminie najlepiej się udać.
W takim, który wszystkim uczestnikom odpowiada. Jeśli się nie ma ochoty na ekstrema to pewnie latem.
Muflonizm pisze:Chcemy po prostu spędzić kilka dni na świeżym powietrzu
Tam, gdzie wszystkim się podoba. To nie ma większego znaczenia, do czego jeszcze wrócę, jak lubicie morze to pojedźcie nad morze, a jak góry to w góry.
Muflonizm pisze:Co zabrać?!
To co zwykle bierze się na biwak. Żarcie i picie na tyle dni, ile jedziecie, jakiś namiot, karimatę, śpiwór, parę fantów i jakaś apteczka.
Muflonizm pisze:Czy ktoś ma jakieś rady?
Masz 23 lata, od 5 jesteś pełnoletni. Jeśli chcesz kupić wiatrówkę, to ją kupujesz. To nie jest broń. A jeśli mieszkasz z nimi i sobie nie życzą, żeby była trzymana w domu, to umawiasz się z kumplem, żeby ją przetrzymał albo wyprowadzasz się na swoje.

I teraz coś do czego zmierzam- chyba nie do końca wyjazd turystyczny łączy się z tematem przewodnim tego forum. A na pewno tego subforum. Widzisz, nie wiem czy zauważyłeś, "survival" tutaj jest raczej w ujęciu zimnowojennego survivalism'u współcześnie nazywanego preppingiem- przygotowaniem na kryzys mniejszy i większy, koniec cywilizacji, pandemię, powódź, wojnę, etc. I wypad na biwak mimo, że spoko sprawa, nie do końca łączy się z tym wszystkim. Przynajmniej takie mam wrażenie ;)
Muflonizm
Posty: 2
Rejestracja: 03.10.2016, 15:54

Re: Biwak

Post autor: Muflonizm » 03.10.2016, 17:46

No gdzieś zahacza o ten temat :) chcemy wyjechać, zorganizować obóz i żyć w nim przez jakiś czas. Czy to nie byłaby sytuacja w której musisz w trybie ekspresowym opuścić dom i razem z rodziną zamieszkać...gdziekolwiek? :) z tą różnica ze ja chce teraz zrobić to dla przyjemności a nie z potrzeby.
Artur Kwiatkowski_DS
Posty: 45
Rejestracja: 28.04.2016, 16:16
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Biwak

Post autor: Artur Kwiatkowski_DS » 03.10.2016, 18:47

Temat jak najbardziej na forum się nadaje, zresztą sam zasugerowałem autorowi założenie takiego wątku, bo mam wrażenie, że nasze z Krzyśkiem doświadczenia są trochę skąpe, by móc się pod tym kątem wymądrzać.

Przeniosłem tylko do forum, które wydaje mi się bardziej pasować do zagadnienia. :)
1/2 ekipy Domowego Survivalu
djans
Posty: 326
Rejestracja: 03.05.2016, 20:58
Lokalizacja: Wrocek

Re: Biwak

Post autor: djans » 05.10.2016, 22:52

Polecam Ci książkę "World War Z". Jest tam rozdział o nastolatce, która wraz z rodzicami uciekła przed tytułowym kryzysem w kanadyjskie lasy. Jej opowiadanie dobrze obrazuje jak bardzo źle się przekłada biwak w warunkach normalnych, na kryzysowe mieszkanie w lesie większą grupą osób.

Oczywiście są pewne ogólne zasady samego rozbijania obozowiska i bytowania w lesie, które z grubsza mają zastosowanie zawsze, ale nie czuję się teraz na siłach, by Ci je w jednym komentarzu wyłuszczyć. (Krzysztof na wakacjach nie dopełnił jednej z tych zasad, z którego to powodu spotkała go przykra niespodzianka - odszukaj relację na youtubowym kanale chłopaków ;-) )

Co do Twoich pytań, to da się w skrócie:

1) Im mniej, tym lepiej. Dwie pary np. a jakeście single, to jeden, dwu kumpli (co by się w jednym namiocie pomieścić).

2) W takim, kiedy można bez ogrzewania i specjalistycznego sprzętu (super śpiwory, karimaty, namioty) przespać noc bez ryzyka hipotermii. Jak dopiero zaczynasz (odświeżasz), to im mniej czynników będziesz musiał ogarniać, tym lepiej.

3) W lesie i za biwakowanie i za palenie ognia możesz mieć poważne kłopoty. Nad wodami jest trochę inaczej. Osobiście bym polecał jakieś jezioro z polem namiotowym na początek. Albo prywatną działkę ze stawem u kogoś, kto prowadzi agroturystykę. Jak jesteś z okolic Wrocka, to mogę polecić znajomego...

4) Wszystko zależy od miejsca i warunków. Jak jedziesz w lecie, nad wodę, w okresie stabilnej, wyżowej pogody, to prócz blaszanego kubka, noża, zapalniczki i koca nie potrzebujesz nic.

5) Nie wygłupiaj się z "nożem biwakowym". Coś takiego, jak chłopaki mają na sklepie w zupełności wystarczy. Jeśli Ci się go uda zniszczyć, to znaczy, że robiłeś coś nie tak i tym bardziej byłoby szkoda wydawać więcej ;-)

Co do wiatrówki - daj jej postrzelać, albo pokaż filmik, na którym strzelasz.
U mnie w rodzinie zawsze było rzeczą normalną, że na wspólne plenerowe imprezy, grille, etc. brało się wiatrówkę i strzelał każdy: od dziadków, po kilkuletnią kuzynkę. Nawet osoby które zasadniczo miały jakieś obiekcje na początku, to widząc jakie to proste i bezpieczne, przekonywały się.
Awatar użytkownika
Achrioptera
Posty: 148
Rejestracja: 13.06.2016, 16:51
Kontaktowanie:

Re: Biwak

Post autor: Achrioptera » 06.10.2016, 10:00

Muflonizm pisze:Jestem gotowy sukcesywnie kupować kolejne produkty jednak chciałbym by były to sprawdzone towary.
Tak naprawdę, o każdym sprzęcie czy odzieży turystycznej można napisać mały podręcznik kupowania. Zwykle przed zakupami szukam w internecie pod hasłem "jak dobrze wybrać ...". Dobre poradniki zwykle kładą nacisk na dobranie sprzętu do własnych potrzeb na podstawie omówionych cech produktu, zamiast forsować jedno rozwiązanie. Jeśli chodzi o śpiwory, koniecznie znajdź i doczytaj co oznaczają temperatury wypisane na workach. Większość producentów używa wspólnego standardu oznaczeń.

Za bardzo dobre namioty uważam te od polskiego producenta Marabut. Karimata- jeśli nie planujesz górskich wypraw, gdzie każdy gram się liczy to nie przepłacaj, 30-50 zł. Zawsze też możesz wraz z kumplami kupić rolkę gąbki w budowlanym i ją dociąć na wymiar karimaty. Z mniej oczywistych sprzętów biwakowych warto mieć:
- saperkę (dołek na odpady organiczne i toaletę, okopanie namiotu)
- sznurek do suszenia mokrej odzieży
- siekierkę (przydaje się przy ognisku, ale nie jest niezbędna)
- gumiaki i poncho (dobrze mieć wodoodporne treki i sztormiak, ale czasem chcesz tylko wyskoczyć z namiotu się odlać i bardzo nie chce ci się przebierać)

Kolejną istotną kwestią jest jedzenie. Jeśli chcecie żywić się kiełbą i ziemniakami z ogniska, zagryzając chlebem, to niewiele musicie zabrać. Inna sprawa jeśli chcecie dobrze jeść przez kilka dni. Wtedy spakowana wspólna kuchnia zajmie więcej miejsca niż indywidualny bagaż. Opcją pośrednią jest zabranie grilla, albo przynajmniej rusztu/kraty od niego. Zapeklowane mięsa przygotować zawczasu w domu, w lodówkę turystyczną i na miejscu do wykopanej ziemianki. Niezależnie od wyboru, dobrze jest mieć możliwość zagotowania wody. Wybór czajnika zależy od ilości osób na biwaku.
siwyDym7474
Posty: 23
Rejestracja: 09.10.2018, 19:30

Re: Biwak

Post autor: siwyDym7474 » 27.09.2019, 22:01

Jak chcesz zacząć to zaczynaj stopniowo :) - będziesz zdobywał wiedze i doświadczenie i będziesz zadowolony zamiast robić prawdziwy survival ( walczyć o życie i zdrowie gdy plan sie wysypie).

Weź małą ekipe 2-4 osoby. Łatwiej będzie się dogadać i zgrać taką paczkę.

Co zabrać? Jeśli chodzi o przetrwanie to kieruj się takimi zasadami: człowiek przetrwa:
- 3 min bez powietrza
- 3h bez ciepła ( 3h w zimnie i juz człowiek jest ledwo żywy)
- 30h bez snu ( zaczną się majaki, problemy z koncentracją itp)
- 3 dni bez wody
- 3 tygodnie bez jedzenia
Resztę musisz wyrobić sobie na podstawie doświadczeń.... Pierwsze kilka biwaków potraktuj lajtowo jako naukę.

Z powyższego wynika ze ciepło jest dosyć ważne :) Czyli dobra karimata, śpiwór i namiot zeby na głowe nie padało.

Na początek wybierz czas gdy jest w miarę ciepło .... więc lato albo jakiś ciepły jesienny weekend.
Ładne pole namiotowe aby przetestować sprzęt będzie OK, Jeziora wydają się być mniej wymagające niż góry. Poza sezonem turystycznym pola biwakowe będą oferowały spokój i ognisko na legalu :). Sam musisz wybadac dzikie miejscówki w twojej okolicy ale to juz jak bedziesz wiedział czego szukasz. Generalnie trudno o dziką miejscówke gdzie możesz bez przeszkód biwakować całym stadem przez kilka dni. Zazwyczaj na dziko jak się rozbijam to pod wieczór i rano się zwijam.
NIGDY nie testuj umiejętności i sprzętu na wyprawie który wymaga od ciebie 100%. Zawsze przy testach zostaw sobie margines bezpieczeństwa.
Jak jest suche lato NIGDY nie pal otwartego ognia w lesie - jak zacznie się palić las w którym jesteście to jest duża szansa, że nie uda wam się uciec bo wyschnięte wa wiór poszycie pali się jak papier.
Po biwaku sprzątnijcie aby nie było po was śladu - leave no trace :)

Dostosuj sprzęt do pogody i aktywności. Jeśli będziesz na biwak jechał autem to nie musi być ultra light. ALe jak kupisz gruby materac dmuchany to nigdzie z nim nie będziesz mógł chodzić z nim. Uniwersalny będzie cieplejszy materac samopompujący, materac dmuchany z izolacją lub dobra karimata Thermarest.
Materac/Karimata - te z decatchlonu są mega cienkie, niewygodne i słabo izolują. Lepiej od razu kupić coś o grubości min 1cm. Zerknij na ten filmik o matach https://www.youtube.com/watch?v=1VFeieZMSWs

Śpiwór- jeśli chcesz biwakować tylko w lecie to spiwór z komfortem +10C wystarczy. Jeśli chcesz też zahaczyć o początek jesieni i wiosnę to komfort +5C jest wskazany. Jeśłi na biwak jedziesz autem to kup cieplejszy ( łatwiej jest się odkryć gdy jest ciepło niż wytrzasnąć drugi śpiwór gdy jest za zimno).

Namiot - polecam iglo z oddzielnym tropikiem i sypialnią. Jeśli możesz sobie pozwolić na wagę to na dłuższe wypady dla 2 osób kup iglo 3 osobowe zeby w środku było miejsce na plecaki itp.

Do gotowania polecam kuchenke na kartusze turystyczne nakręcane jeśłi chesz mnieć lekko lub butle turystyczną jeśłi autem sprzęt zabierasz.

Co do firm sprzętu:
- śpiwory systentyczne dorbę są od: Fjord Nansen lub Rockland
- Namioty : Fjord Nansen lub Decatchlon
- karymaty, materaca: Decatchlon, Thermarest, Fjord Nansen

Edytowano:
CO do dzikiej i legalnej miejscówki to poszukaj studenckich baz namiotowych w okolicy. Zazwyczaj jest to polana z wygódką, strumieniem blisko i jedna drewniana wiatą. Generalnie maksymalnie dziki kemping na legalu.
Odpowiedz