Moje zestawy użytkowe w razie potrzeby ucieczkowe ;)

Zestawy BOB (bug-out bag), ucieczkowe, 72-godzinne.
Awatar użytkownika
Krasny
Posty: 321
Rejestracja: 16.06.2016, 14:31
Lokalizacja: Wielkopolska gdzieś około Lichenia ;)

Moje zestawy użytkowe w razie potrzeby ucieczkowe ;)

Post autor: Krasny » 09.08.2016, 16:08

Nie mam spakowanego typowego BOB, w sensie leży torba i czeka na szybką ucieczkę a w niej wszystko co potrzebne do przeżycia.

U mnie wygląda to tak.

1. W domu pod ręką jest chlebak WP wstępnie spakowany nazywam to torbą spacerową (zabieram na małe wycieczki nie daleko od domu).

zawartość
- Stanley Adventure Series Camp Cook Set - stalowa menażka/kubek 0,7l z pokrywką i dwoma kubkami termicznymi w komplecie (bardzo kompaktowa)
- Kubek stalowy GSI 0,5l ze składanymi uchwytami - pasuje na butelkę Nalgene i na zestaw Stanley, pokrywka od Stanley'a pasuje na kubek GSI
- palnik Optimus Crux Lite - mieści się w zestawie Stanley
- osłona Optimus do palnika
- kartusz gazu 220g
- Butelka wody pitnej Nalgene 1l
- zapalniczka
- zapałki
- krzesiwo
- pieprz, sól, kawa, herbata w małych pojemnikach
- łyżka plastikowa GSI
- łyżeczka metalowa Esbit
- piła składana Fiskars
- mała ostrzałka diamentowa Lansky
- Victorinox Forester - duży scyzor z blokowanym ostrzem
- MultiTool Leatherman PST - niewielki klasyk z 99 roku
- rękawice skórzane
- jakaś szmatka
- stary tel. Nokia długo trzymający + karta Play abonament 1zł/miesiąc

2. Także w domu, obok leży plecak US 3day (molle) a w nim

- kuchenka Svea 123R - niezawodna benzynówka
- zapas paliwa do kuchenki 1l
- złożona do kompaktowych rozmiarów kuchenka gazowa Asia + zawór mogący ją zasilać z kartusza albo uzupełniać kartusz z butli turystycznej.
- butelka wody wody pitnej Nalgene 1l
- powerbank 16000mAh + kabelki
- latarka na ogniwa 18650 + dwie zmiany ogniw i czołówka Petzl - latarki się zmieniają i nie zawsze są w plecaku leżą pod ręką gotowe do dołożenia
- multiTool Leatherman Charge TTi
- Opinel nr 8 nierdzewka drewno bubinga
- niezbędnik LWP
- podstawowa apteczka - temat na oddzielny opis ale dodam tu że jest w niej fiolka nadmanganianu potasu (różne zastosowania)
- trochę linki paracord
- papier toaletowy
- worki na śmieci
- 3-4 szt tanie cienkie ponczo przeciwdeszczowe
- 1 szt oryginalnie zapakowanego poncho, grube wojskowe chyba z armii holenderskiej
- garnek Zebra BillyCan 10 cm - ale to nie na stałe bo mam cały zestaw tych garnków i zależnie od potrzeb dopinam odpowiedni
- mydło
- zapałki, zapalniczka, rozpałka awaryjna, 2x świeczka teelight, krzesiwo (bardzo duże 12,5 cm / fi12mm)
- ostrzałka diamentowa Lansky

3. Pas z szelkami taktycznymi w systemie Alice a na nim

- 2 x woda pitna Nalgene Oasis 1l w oryginalnych pokrowcach Alice
- nóż ze stałą głownią Bushcraft od Tlima w własnoręcznie uszytej pochwie z miejscem na krzesiwo + oczywiście krzesiwo
- dwa puste zasobniki amunicyjne Alice - myślę do jednego włożyć jakieś drobne duperele typu awaryjne rozpałki drugi pozostawić pusty.

Jak widać to system modułowy i w zależności od typu aktywności mogę zabrać co mi potrzebne lub wszystko razem. To jeśli chodzi o rekraację.
W razie bardzo szybkiej ewakuacji (pożar) mogę uciekać z domu łapiąc na szybko te trzy zestawy razem lub każdy z osobna, to co tam jest plus posiadana wiedza pozwolą mi przetrwać (ile, nie wiem). Jeśli ewakuacja nie byłaby tak krytyczna to znaczy gdybym miał jakieś 10-15 minut to pakuję do plecaka pożywienie, ubranie zależne od pory roku, środki higieniczne, powiększony zapas paliw, wody jakieś lampy gazowe itp.
Sądzę że tu przydatna będzie check lista którą muszę stworzyć aby szybko i sprawnie spakować się w krótkim czasie.

Dodatkowo posiadam zestaw samochodowy który jest samodzielną linią zabezpieczenia. Są to rzeczy pozwalające ewakuować się ale na co dzień podnoszą mój komfort związany z wykonywaną pracą i zabezpieczają mnie przed nieprzewidzianymi sytuacjami (awaria w trasie, zaspa śnieżna)

Zestaw samochodowy jest kompilacją domowych i dubluje je, wygląda to tak:

w chlebaku WP

- Stanley Adventure Series Camp Cook Set - stalowa menażka/kubek 0,7l z pokrywką i dwoma kubkami termicznymi w komplecie (bardzo kompaktowa)
- Kubek stalowy GSI 0,5l ze składanymi uchwytami - pasuje na butelkę Nalgene i na zestaw Stanley, pokrywka od Stanley'a pasuje na kubek GSI
- palnik spirytusowy typu Trangia - mieści się w zestawie Stanley
- palnik żelowy z demobilu
- butelka wody pitnej Nalgene 1l
- zapalniczka
- zapałki
- krzesiwo (bardzo duże 12,5 cm / fi12mm)
- pieprz, sól, kawa, herbata w małych pojemnikach
- łyżka plastikowa GSI
- piła składana Lidl
- nóż ze stałą głownią Mora Bushcraft Force
- Victorinox Hercules - rozbudowany duży scyzoryk/multitool z blokowanym ostrzem
- ostrzałka diamentowa Lansky
- rękawice skórzane
- jakaś szmatka
- latarka AA Fenix

w kartonie lub innym miejscu w samochodzie

- kuchenka benzynowa LWP Odra
- złożona do kompaktowych rozmiarów kuchenka gazowa Asia + zawór mogący ją zasilać z kartusza albo uzupełniać kartusz z butli turystycznej.
- butla gazowa turystyczna 1kg
- kartusz gazu 450g
- zapas paliwa do kuchenki 1l
- zapas spirytusu technicznego 1l
- butelka wody pitnej Nalgene Oasis 1l w "molle US Canteen Pouch" z dorobionym pasem na ramię
- łyżki i widelce kuchenne
- najmniejszy toporek Fiskars x5
- zwinięty nie spakowany stary harcerski plecak
- sól, cukier, kasza, ryż w litrowych PET po mleku
- 2-3 konserwy mięsne
- 2-3 konserwy fasoli
- jakieś gorące kubki i chińskie zupki
- czajniczek turystyczny Primus
- lampa gazowa na butlę turystyczną
- zapas baterii AA
- pałatki WP (chyba dwie lub trzy)
- plandeka budowlana
- 1 szt oryginalnie zapakowanego poncho, grube wojskowe chyba z armii holenderskiej
- 20l baniak wody z kranikiem
- mydło, papier itp
- stary koc
- apteczka
- powerbank + latarka usb (z Biedronki)
- oczywiście CB radio
- duobander Baofeng bateria + eliminator baterii
- ładowarka Nitecore do li-ion i AA 230V/12V
- przetwornica 230V/150W




opcjonalnie do dołożenia
- większe zapasy pożywienia
- jeden lub wszystkie gary Zebra BillyCan
- czajnik i kuchenka Survival Kettle
- zapas butli i kartuszy z gazem
- większe zapasy benzyny do kuchenki
- większe siekiery Fiskars
- lampa naftowa HL1
- zapas nafty
- lampy gazowe



Większość wymienionych w zestawach rzeczy mam w domu zdublowane wielokrotnie, od latarek, lamp po gary, noże, siekiery, powerbanki, łączność, "sakiewki" molle itd. to co opisałem jest zawsze w gotowości "bojowej" reszta jest w zasięgu ręki ;)
Do tego wszystkiego zawsze w EDC noszę zapalniczkę, Victorinox Handyman, nóż RAT1, latarka AA Fenix.
_________________
Bo trzeba mieć jaja by iść z podniesionym czołem gdy inni plują Ci w twarz za twoje przekonania.
AnetkaS
Posty: 6
Rejestracja: 09.01.2017, 12:52

Re: Moje zestawy użytkowe w razie potrzeby ucieczkowe ;)

Post autor: AnetkaS » 14.02.2017, 14:13

Ja dopiero kompletuję swój plecak na sytuacje awaryjne. Zastanawiam się czy lepiej spakować nóż w etui typu myśliwski czy scyzoryk szwajcarski. W sumie nóż jest większy, ale scyzoryk ma kilka funkcji. Znalazłam coś takiego [wymoderowano spam -- przyp. admina]. Co sądzisz?
amzel
Posty: 53
Rejestracja: 05.07.2016, 12:51

Re: Moje zestawy użytkowe w razie potrzeby ucieczkowe ;)

Post autor: amzel » 14.02.2017, 23:24

Najlepiej mieć oba .
Ten z głownią stałą jest zwykle mocniejszy i użyjesz go do jakichś cięższych prac ,a scyzoryk też się przyda bo często ma dodatkowe funkcje
np nożyczki.
djans
Posty: 326
Rejestracja: 03.05.2016, 20:58
Lokalizacja: Wrocek

Re: Moje zestawy użytkowe w razie potrzeby ucieczkowe ;)

Post autor: djans » 16.02.2017, 18:43

amzel pisze:użyjesz go do jakichś cięższych prac
Co masz na myśli?
amzel
Posty: 53
Rejestracja: 05.07.2016, 12:51

Re: Moje zestawy użytkowe w razie potrzeby ucieczkowe ;)

Post autor: amzel » 17.02.2017, 11:25

Chodzi mi o sytuację gdyby nie było z jakiś powodów siekierki, piłki czy saperki.
Ścięcie kilku gałęzi ,ociosanie kołka czy pomoc przy wykopaniu dziury.
djans
Posty: 326
Rejestracja: 03.05.2016, 20:58
Lokalizacja: Wrocek

Re: Moje zestawy użytkowe w razie potrzeby ucieczkowe ;)

Post autor: djans » 19.02.2017, 18:42

Eee, no bez przesady. Gałęzie, ostrugiwanie kołków, etc., to rzeczy, z którym sobie poradzi nawet tani scyzoryk bez blokady.
Awatar użytkownika
Krasny
Posty: 321
Rejestracja: 16.06.2016, 14:31
Lokalizacja: Wielkopolska gdzieś około Lichenia ;)

Re: Moje zestawy użytkowe w razie potrzeby ucieczkowe ;)

Post autor: Krasny » 20.02.2017, 14:02

jak pisałem wcześniej sprzętu u mnie dostatek ale mam teraz nową zajawkę

idę w minimalizm i umiejętności, sądzę że metalowy kubek, manierka, dobry nóż wystarczą ;)
_________________
Bo trzeba mieć jaja by iść z podniesionym czołem gdy inni plują Ci w twarz za twoje przekonania.
djans
Posty: 326
Rejestracja: 03.05.2016, 20:58
Lokalizacja: Wrocek

Re: Moje zestawy użytkowe w razie potrzeby ucieczkowe ;)

Post autor: djans » 20.02.2017, 16:33

Ja bym dodał łopatkę. Nie da się jej niczym łatwo zastąpić (niektóre typy maczet ewentualnie jako tako dają radę).
PAWCIO69
Posty: 292
Rejestracja: 05.03.2017, 15:43

Re: Moje zestawy użytkowe w razie potrzeby ucieczkowe ;)

Post autor: PAWCIO69 » 28.03.2017, 13:06

kilka tematów o których wcześniej nikt nie wspomniał..

W mieście b.ważne będzie zabezpieczenie przed plagą os, much i robactwa. Kiedyś byłem na terenie popowodziowym , ludzie z przerażeniem wspominali atakujące robactwo.Myślę że choć jedno pomieszczenie powinno być zabezpieczone siatkami w oknach i jakiś muchozol pod ręką powinien być.W miastach może być problem z tonami śmieci i ze zwłokami które będą nieuprzątnięte to będą wylęgarnie epidemii.

Druga sprawa dotyczy ucieczkowiczów, może warto kupić jakiś preparat odstraszający psy , coś co myli tropy.
jeśli bedziesz ścigany przez złych ludzi z psami to nie masz szans .taki preparat zajmuje mało miejsca i jest w sumie niedrogi. Używa się go w określonych sytuacjach, kiedy chcesz zgubić pościg bezcenny.
Nie możesz uratować planety, ale możesz zadbać o rodzinę i siebie.
Awatar użytkownika
Achrioptera
Posty: 148
Rejestracja: 13.06.2016, 16:51
Kontaktowanie:

Re: Moje zestawy użytkowe w razie potrzeby ucieczkowe ;)

Post autor: Achrioptera » 28.03.2017, 17:18

Zabezpieczenie domu od owadów to cenna uwaga. Co do zacierania śladów zapachowych, był o tym odcinek Pogromców Mitów. Bardzo ciekawy i zaskakujący, polecam obejrzeć.
Odpowiedz