Jak uciekać z kilkulatkiem
Jak uciekać z kilkulatkiem
Jak uciekać z 4-latkiem. Chodzi i biega ale długodystansowcem nie jest. Waży powiedzmy 17 kg. Zastanawiałam się nad jakąś formą nosidła na plecy. Macie jakiś pomysł?
-
- Posty: 21
- Rejestracja: 04.05.2016, 20:11
Re: Jak uciekać z kilkulatkiem
Wózek.Piszę to poważnie.
Re: Jak uciekać z kilkulatkiem
Rower. Poprowadzisz, pojedziesz. Wózek tylko poprowadzisz.
Re: Jak uciekać z kilkulatkiem
Samochód.
Nie wiem dlaczego wyszliśmy z założenia, że ten środek komunikacji odpada? A powinien być pierwszym i najbardziej naturalnym wyborem. W końcu jednym z założeń bycia przygotowanym to ucieczka odpowiednio wcześniej, kiedy trasy są jeszcze przejezdne
Dopiero gdy to ulegnie zmianie możemy przejść do rozważania alternatyw. Ja osobiście popierałbym pomysł roweru. Może w wersji delux- motocykl czy inny jednoślad z silnikiem.
Nie wiem dlaczego wyszliśmy z założenia, że ten środek komunikacji odpada? A powinien być pierwszym i najbardziej naturalnym wyborem. W końcu jednym z założeń bycia przygotowanym to ucieczka odpowiednio wcześniej, kiedy trasy są jeszcze przejezdne

Dopiero gdy to ulegnie zmianie możemy przejść do rozważania alternatyw. Ja osobiście popierałbym pomysł roweru. Może w wersji delux- motocykl czy inny jednoślad z silnikiem.
- Krzysztof Lis_DS
- Posty: 81
- Rejestracja: 28.04.2016, 16:15
Re: Jak uciekać z kilkulatkiem
Wózkoprzyczepka do roweru wydaje mi się bardzo dobrym pomysłem w takich sytuacjach. Można dopiąć do roweru, zapakować dziecko i trochę zapasów, po doczepieniu kółka staje się wózkiem do pchania. W trudnych czasach przyda się też do przywiezienia większych ilości wody czy drewna opałowego.