Osada w przypadku apokalipsy
-
- Posty: 19
- Rejestracja: 02.12.2018, 23:45
Re: Osada w przypadku apokalipsy
Oraz kolego krasny cieszę się że nie jestem jedyny ale jednak nigdy nie miałem za dobrych ocen z polskiego w szczególności z gramatyki i jak widać wiele się nie zmieniło
Re: Osada w przypadku apokalipsy
Potraktuj to jak wyzwanie. W elektronice precyzja jest ważna a z tego bełkotu nic nie idzie wyczytać.
ps
Mnie też by dziś jako dyslektyka diagnozowali, ale poza błędami orto które poprawia mi automat mam szacunek do czytających i staram się prawidłowo rozdzielać zdania oraz wątki wypowiedzi.
ps
Mnie też by dziś jako dyslektyka diagnozowali, ale poza błędami orto które poprawia mi automat mam szacunek do czytających i staram się prawidłowo rozdzielać zdania oraz wątki wypowiedzi.
_________________
Bo trzeba mieć jaja by iść z podniesionym czołem gdy inni plują Ci w twarz za twoje przekonania.
Bo trzeba mieć jaja by iść z podniesionym czołem gdy inni plują Ci w twarz za twoje przekonania.
Re: Osada w przypadku apokalipsy
Życzę powodzenia kolego Elektronik. Pozwolę sobie jako starszy wiekiem i stażem elektronika dać Ci radę jaką ja stosowałem przez całe życie: " Umiesz liczyć? To licz tylko na siebie" Najpierw teraz wytwórz 1kW energii i ją zmagazynuj, a jak Ci się to uda będziesz mógł marzyć o dronach, sterownikach wozach z radiostacjami itd.
Ja wytworzyłem 1 l oleju napędowego z oleju rzepakowego. Tak na próbę. Prawie mi wyszedł, tylko nie potrafiłem oddzielić gliceryny od oleju - przez nieuwagę potrząsnąłem i już się nie rodzielił, ale jako paliwo do lampki prawie się sprawdził - śmierdziało frytkami.
Wytwarzam prąd o mocy 750W, ale nie potrafię go zmagazynować, zużywam na bieżąco i wystarcza mi na 4 godziny po zmroku.
Ja wytworzyłem 1 l oleju napędowego z oleju rzepakowego. Tak na próbę. Prawie mi wyszedł, tylko nie potrafiłem oddzielić gliceryny od oleju - przez nieuwagę potrząsnąłem i już się nie rodzielił, ale jako paliwo do lampki prawie się sprawdził - śmierdziało frytkami.
Wytwarzam prąd o mocy 750W, ale nie potrafię go zmagazynować, zużywam na bieżąco i wystarcza mi na 4 godziny po zmroku.
Re: Osada w przypadku apokalipsy
Unono, kolego. Osobiście już od lat uważam że ludzkość nie ma problemu z pozyskaniem energii.
Prawdziwym problemem jest jej magazynowanie.
Prawdziwym problemem jest jej magazynowanie.
_________________
Bo trzeba mieć jaja by iść z podniesionym czołem gdy inni plują Ci w twarz za twoje przekonania.
Bo trzeba mieć jaja by iść z podniesionym czołem gdy inni plują Ci w twarz za twoje przekonania.
-
- Posty: 19
- Rejestracja: 02.12.2018, 23:45
Re: Osada w przypadku apokalipsy
Kolego unono samochodziki RC za dużo energii nie zżerają, wsadzi się w nie ze 3 lionki i na dosyć długo powinny starczyć. Z czego te samochodziki będą przez chwilę używane do bardzo mało szczegółowego rozpoznania.
Oraz co do wozów z radiostacją, można takie auto wyposażyć w mocniejszy alternator który dałby radę zasilić takie cudeńko. Ogólnie preferował bym korzystanie z tego podczas postoju, i zarządzić meldunki co na przykład godzinę.
Oraz co do wozów z radiostacją, można takie auto wyposażyć w mocniejszy alternator który dałby radę zasilić takie cudeńko. Ogólnie preferował bym korzystanie z tego podczas postoju, i zarządzić meldunki co na przykład godzinę.
-
- Posty: 19
- Rejestracja: 02.12.2018, 23:45
Re: Osada w przypadku apokalipsy
A co do magazynowania energii. Nasi polscy naukowcy wynaleźli sposób do produkowania graphenu w większej skali. Graphen podobno ma zrewolucjonizować nasze magazynowanie energii.
Re: Osada w przypadku apokalipsy
Bez komentarza
-
- Posty: 19
- Rejestracja: 02.12.2018, 23:45
Re: Osada w przypadku apokalipsy
"bez komentarza" do postu o tych wozach czy do postu o graphenie?
Re: Osada w przypadku apokalipsy
Do całości. TOTALNA BZDURA. Gdybym był administratorem cały post byłby do usunięcia.
-
- Posty: 19
- Rejestracja: 02.12.2018, 23:45
Re: Osada w przypadku apokalipsy
Puki co kolego unono jedynie hejtujesz to co napisałem a nie podałeś ani jednego argumentu dlaczego więc póki co uznaję twoją wypowiedź za nie ważną. Uzasadnij najpierw swoje zdanie porządnymi argumentami i dopiero pogadamy bo hejty mnie nie interesują