
Przejrzałem Net i albo jestem ślepy albo słabo w temacie nie-membranowych produktów. Jest kilka fajnych modeli typowo zimowych ale na alpejskie temperatury i z wielkimi, nieodpinanymi kapturami, co mi nie odpowiada, bo raczej nie przewiduję w normalnym użytkowaniu konieczności używania kaptura. Przyznam, że podoba mi się styl klasycznego M65 zwłaszcza w wersji Vintage. I tutaj dostępne są tylko produkty Surplus-a i Brandit-a. Kurtki wyglądają fajnie ale chyba na tym ich zalety się kończą (nie wspominając o tym, że tzw. onaniści, jadą po tych modelach jak po burej suce). Kurtki są ciężkie, podpinki ponoć w ogóle nie oddychające i w ogóle są 'be'. Już dwa razy przymierzałem się do zakupu modelu Giant, kusi mnie on okrutnie ale coś nie mogę się zdecydować.
Czy mogę liczyć na Waszą pomoc i opinie?