Victorinox
Re: Victorinox
Powtarzanie niesprawdzonych plotek jest wprowadzaniem w błąd osób które są mało zorientowane w temacie.
Re: Victorinox
Nie kompromituj się.
_________________
Bo trzeba mieć jaja by iść z podniesionym czołem gdy inni plują Ci w twarz za twoje przekonania.
Bo trzeba mieć jaja by iść z podniesionym czołem gdy inni plują Ci w twarz za twoje przekonania.
Re: Victorinox
A niby czym ? To Ty wypowiadając się na temat o którym nie masz pojęcia .
Re: Victorinox
Po pierwsze to temat jest o scyzorykach i zapewniam Cię że jakieś pojęcie na ten temat mam. Podejrzewam że więcej zgubiłem scyzoryków niż Ty kiedykolwiek miałeś.
Po drugie stwierdziłeś że nie ma takiej stali jak Sandvik a jednak fachowe fora, sklepy i świat nożowy mówi o tym że coś takiego istnieje. Fakt że użyłem skrótu myślowego co wyprostował kolega Djans bo jednak z opisem rodzaju użytej stali "Sandvik 12C27" u producentów noży można się spotkać.
Po trzecie sam napisałeś
"Firma Sandvik wykonuje z tej stali narzędzia do obróbki"
No to jak, jednak taka stal istnieje? (pomijając mój błąd że nie podałem pełnej nazwy)
Po czwarte zarzucsz mi że wprowadzam kogoś w błąd powtarzając niesprawdzone plotki.
Ale ja nie stwierdziłem autorytatwnie że Vicek robi scyzory z rzeczonej szwedzkiej stali. Powtórzyłem jedynie plotki krążące w świecie nożowym.
Sam jestem ciekaw jak to z Vickiem jest zresztą jak widać nie tylko ja.
Po drugie stwierdziłeś że nie ma takiej stali jak Sandvik a jednak fachowe fora, sklepy i świat nożowy mówi o tym że coś takiego istnieje. Fakt że użyłem skrótu myślowego co wyprostował kolega Djans bo jednak z opisem rodzaju użytej stali "Sandvik 12C27" u producentów noży można się spotkać.
Po trzecie sam napisałeś
"Firma Sandvik wykonuje z tej stali narzędzia do obróbki"
No to jak, jednak taka stal istnieje? (pomijając mój błąd że nie podałem pełnej nazwy)
Po czwarte zarzucsz mi że wprowadzam kogoś w błąd powtarzając niesprawdzone plotki.
Ale ja nie stwierdziłem autorytatwnie że Vicek robi scyzory z rzeczonej szwedzkiej stali. Powtórzyłem jedynie plotki krążące w świecie nożowym.
Sam jestem ciekaw jak to z Vickiem jest zresztą jak widać nie tylko ja.
_________________
Bo trzeba mieć jaja by iść z podniesionym czołem gdy inni plują Ci w twarz za twoje przekonania.
Bo trzeba mieć jaja by iść z podniesionym czołem gdy inni plują Ci w twarz za twoje przekonania.
Re: Victorinox
Jak chodzi o victorinoxa to mam w mojej małej kolekcji tylko dwa. Pierwszy z nich to prezent - swiss champ black - naprawdę konkret, 33 funkcje, wykonanie perfekcyjne - ale to pewnie wiecie lepiej ode mnie
A drugi to zwykły Camper,który dużo ze mną już przeżył, ale dalej niezawodnie mi służy
A drugi to zwykły Camper,który dużo ze mną już przeżył, ale dalej niezawodnie mi służy
Myśli to mistrzynie survivalu... Nie ważne jak bardzo chcesz je usunąć... Jak bardzo chcesz o czymś nie myśleć... One i tak przetrwają...
Re: Victorinox
tak czytam tego początkowego posta i zastanawia mnie czy jesteś pewien, że ten scyzoryk za 41 zł jest oryginalny bo generalnie victorinoxów jest mnóstwo podróbek. Ja mam jeden, który w pełni spełnia moje wymagania i do tego mam nóż (też victorinox) oraz multitoola - więcej mi nie potrzeba
Re: Victorinox
Jeżeli używany i na licytacji bez ceny minimalnej to czemu nie? Można czasem ustrzelić świetną okazję. A swoją drogą jak odróżnisz podróbkę? Pytam z czystej ciekawości, bo zawsze staram się kupować oryginalne produkty i nawet się nad tym nie zastanawiałem wczesniejkajak pisze:tak czytam tego początkowego posta i zastanawia mnie czy jesteś pewien, że ten scyzoryk za 41 zł jest oryginalny bo generalnie victorinoxów jest mnóstwo podróbek. Ja mam jeden, który w pełni spełnia moje wymagania i do tego mam nóż (też victorinox) oraz multitoola - więcej mi nie potrzeba
Myśli to mistrzynie survivalu... Nie ważne jak bardzo chcesz je usunąć... Jak bardzo chcesz o czymś nie myśleć... One i tak przetrwają...
Re: Victorinox
problem w tym, że żyjemy w takich czasach, że ciężko na pierwszy rzut oka rozróżnić podróbkę. Po prostu kupuję w dużych sklepach gdzie wiem, że nikt by nie sprowadzał sprzętu niewiadomego pochodzenia. Kilka razy się naciąłem na allegro kupując rzeczy, które miały super cene ale z oryginałem nie miały nic wspólnego. Kupiłem tak słuchawki, kilka płyt CD, e-papierosa i wolę nie ryzykować w przypadku sprzętu tego typu. Doszło już nawet do tego, że moja kobieta ostatnio kupiła nawet jakieś cienie do powiek, które nie były oryginalne a sprzedawca się kłócił, że to oryginał i mimo, że na kosmetykach się nie znam ani trochę to widziałem różnicę między jej starym oryginalnym zestawem, który się kończył a tym podrabianym czymś
Re: Victorinox
Kupowanie u sprawdzonych sprzedawców to jedyna prawie pewna metoda.
Ale jeśli chodzi o Vicka to jeśli nie jest pierwszy scyzoryk to nawet nie wnożowione oko powinno dostrzec że coś jest nie tak.
Ale jeśli chodzi o Vicka to jeśli nie jest pierwszy scyzoryk to nawet nie wnożowione oko powinno dostrzec że coś jest nie tak.
_________________
Bo trzeba mieć jaja by iść z podniesionym czołem gdy inni plują Ci w twarz za twoje przekonania.
Bo trzeba mieć jaja by iść z podniesionym czołem gdy inni plują Ci w twarz za twoje przekonania.
Re: Victorinox
no tak ale wiesz - nie każdy miał wcześniej styczność z victorinoxem. Jeśli ktoś kupuje victorinoxa jednego to zazwyczaj następny już nie jest potrzebny.