Pirotechnika jako broń (wsparcia)

Współczesna broń palna.
djans
Posty: 326
Rejestracja: 03.05.2016, 20:58
Lokalizacja: Wrocek

Pirotechnika jako broń (wsparcia)

Post autor: djans » 15.05.2016, 19:22

Nie zauważyłem za bardzo, by w kontekście survivalowo-prepersowym jakoś często mówiło się o wszelkiego rodzaju pirotechnice. W przypadku różnych paramilitarnych organizacji proobronnych owo przeoczenie/zamilczenie ma poniekąd znamiona i rozmiary sabotażu...

Jest t poważny błąd, bo różne urządzenia pirotechniczne nie tylko mogą stanowić ersatz ręcznej broni palnej, ale też jedyne legalnie dostępne odpowiedniki sprzętu innej klasy - artylerii.

Myślę, że środki pirotechniczne można by z grubsza podzielić na 4 kategorie ze względu na zastosowanie.

1 - Tu bym wrzucił wszelkiego rodzaju ręczne rakietnice, które poza zastosowaniem przewidzianym przez producenta, można by ewentualnie użyć do odparcia ataku bezpośredniego - coś, jak w filmie "Droga". Taka rewolwerowa rakietnica na pewno ma większe oddziaływanie psychologiczne na napastnika, niż jakieś hukowo-gumkowe keseru.

2 - Artyleria, czyli również rakietnice, rakiety, wyrzutnie - wszystko, co daje możliwość kierowania "pociskami", a jest stacjonarne. Warto przy tym pamiętać, że pierwsze wieloprowadnicowe wyrzutnie rakiet, jakie my znamy dopiero pod postacią Gradów, albo Katiuszy, zastosowali Koreańczycy pod koniec XVI wieku -> hwacha.

Rakiet z doczepionymi zwojami linek używano podczas II WŚ jako broni przeciwlotniczej, co może być przydatne do neutralizacji nisko latających dronów, chociaż najbardziej klasyczne użycie prostych rakiet to kierowanie ich na nacierające formacje npla podczas odpierania ataków. Bezpośrednich strat raczej ta broń w dużym stopniu nie powodowała, ale silnie oddziaływała na morale.

Podobne zastosowanie mogą mieć wyrzutnie rzymskich ogni.

3 - zastosowanie pokrewne do straszących rakiet: petardy hukowe.

4 - do kolejnej grupy włączyłbym wszelkiego rodzaju świece dymne. Oprócz oczywistej funkcji sygnalizacyjnej mają niezwykle cenną i zaskakująco często pomijaną dają możliwość stawiania zasłon dymnych. Ich znaczenie jest niebagatelne zarówno w defensywie, jak i ofensywie.

Od jakiegoś czasu stosuje się dymnice do ochrony obiektów i samochodów przed włamywaczami i rozbójnikami. Taki dym nie musi być drażniący - wystarczy, że widoczność spada do zera i jakakolwiek napaść staje się trudna do zrealizowania.

Nie zobaczymy tego na żadnym filmiku z zabaw ASG, ale najbezpieczniejszą metodą na zdobycie budynku nie jest bieganie pod ogniem zygzakami w jego stronę, ale postawienie dymu uniemożliwiającego obrońcom prowadzenie skutecznego ognia.

5 - na końcu będą oświetleniowe rakiety spadochronowe. Poniekąd czynią nieprzydatnymi noktowizory.
Zarkis
Posty: 47
Rejestracja: 03.05.2016, 18:20
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pirotechnika jako broń (wsparcia)

Post autor: Zarkis » 15.05.2016, 19:38

Proch czarny do słoika z gwoździami i mamy granat, butelka z benzyną i mamy urządzenie do niszczenia pojazdów z wyłączeniem współczesnych czołgów.
djans
Posty: 326
Rejestracja: 03.05.2016, 20:58
Lokalizacja: Wrocek

Re: Pirotechnika jako broń (wsparcia)

Post autor: djans » 16.05.2016, 18:12

Czarny proch wsypany do słoika z gwoździami raczej da słaby efekt, bo będzie nieubity, a gwoździe spowolnią zapłon. W dodatku do bycia granatem brakuje tu jeszcze jakiegoś zapalnika. No i co najważniejsze - takie urządzenie jest wysoce nielegalne, w przeciwieństwie do petardy, czy rakietnicy.

Podobnie butelka z benzyną - pół litra rozlanej po masce benzyny, spływającej z niej i szybko odparowującej, to może co najwyżej lakier uszkodzić. I to w aucie. Czołg to się co najwyżej lekko osmali.
Artur Kwiatkowski_DS
Posty: 45
Rejestracja: 28.04.2016, 16:16
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Pirotechnika jako broń (wsparcia)

Post autor: Artur Kwiatkowski_DS » 16.05.2016, 21:24

Gdzieś kiedyś wyczytałem, że napalm można otrzymać rozpuszczając styropian w benzynie. Przykleja się do powierzchni i nie ścieka, więc powinien zadziałać lepiej, niż zwykła benzyna.
1/2 ekipy Domowego Survivalu
djans
Posty: 326
Rejestracja: 03.05.2016, 20:58
Lokalizacja: Wrocek

Re: Pirotechnika jako broń (wsparcia)

Post autor: djans » 16.05.2016, 22:41

Oczywiście. W dodatku pali się dłużej i z większą temperaturą.

Moją intencją jednak było pozostać przy broni "palnej" nie budzącej najmniejszych wątpliwości odnośnie legalności.
Zbrojownia
Posty: 44
Rejestracja: 05.07.2016, 13:45
Kontaktowanie:

Re: Pirotechnika jako broń (wsparcia)

Post autor: Zbrojownia » 15.07.2016, 10:47

djans pisze:Czarny proch wsypany do słoika z gwoździami raczej da słaby efekt, bo będzie nieubity, a gwoździe spowolnią zapłon. W dodatku do bycia granatem brakuje tu jeszcze jakiegoś zapalnika. No i co najważniejsze - takie urządzenie jest wysoce nielegalne, w przeciwieństwie do petardy, czy rakietnicy.
Bardzo prosimy o wskazanie przepisu, który zabraniałby wsypania prochu czarnego do słoika z gwoździami (pomijając całkowicie sens techniczny budowy takiego urządzenia).
http://zbrojownia.org
Stowarzyszenie kolekcjonerów broni i strzelecki klub sportowy PZSS.
djans
Posty: 326
Rejestracja: 03.05.2016, 20:58
Lokalizacja: Wrocek

Re: Pirotechnika jako broń (wsparcia)

Post autor: djans » 15.07.2016, 12:06

Z brzegu np. art. 83 paragraf 1 Kodeksu wykroczeń.
Zbrojownia
Posty: 44
Rejestracja: 05.07.2016, 13:45
Kontaktowanie:

Re: Pirotechnika jako broń (wsparcia)

Post autor: Zbrojownia » 15.07.2016, 12:29

No to trzeba takie urządzenie konstruować ostrożnie i już paragraf nie ma zastosowania. Coś jeszcze?
http://zbrojownia.org
Stowarzyszenie kolekcjonerów broni i strzelecki klub sportowy PZSS.
djans
Posty: 326
Rejestracja: 03.05.2016, 20:58
Lokalizacja: Wrocek

Re: Pirotechnika jako broń (wsparcia)

Post autor: djans » 15.07.2016, 13:05

A skąd wiesz, że nie podejdą z kąta "niewłaściwe przechowywanie"?

Zresztą nie dałbym głowy, że na styku zawilgoconych, zabrudzonych np. smarami, zardzewiałych gwoździ, siarki i saletry nie zajdzie z czasem (np. na skutek rozwoju bakterii) jakaś egzotermiczna reakcja skutkująca samozapłonem.

Przy czym nie eco sprecyzuję - w nie/legalności słoików nie chodzi o to, czy po odwołaniu do Strasburga uzyskamy finansową rekompensatę za niesłuszne osadzenie na 3 lata w areszcie, tylko o prawdopodobieństwo sprowadzenia na siebie kłopotów.

W " tym kraju" komendy policji chwalą się na swoich stonach zatrzymaniami za "nielegalne posiadanie broni" pokazując zdjęcia replik cp z początku XIX, cóż dopiero mówić o urządzeniach, co do których faktycznie można by mieć wątpliwości. Przykładowo - mieszkańcom Wrocka odradzam przenoszenie nawozów sztucznych w garnkach, podczas podróży komunikacją miejską...
Lupus1978
Posty: 15
Rejestracja: 15.12.2016, 14:57

Re: Pirotechnika jako broń (wsparcia)

Post autor: Lupus1978 » 01.01.2017, 23:37

Jeśli chodzi o pirotechnikę, mam zawsze na stanie 5 paczek petard FP3.
Diabelskie mocne. Jak rozbebeszyłem 10 szt i zmajstrowałem jedną petardę, to jak walnęło.... na drodze polnej można było zobaczyć mini lej po eksplozji :)

Aby uzmysłowić sobie siłę, to tu jest filmik wideo. Beczka pusta 200 litrów i 1 FP3 w środku.
https://www.youtube.com/watch?v=Ltg6wJeCMEs
Odpowiedz