Racje żywnościowe do Car EDC

Bart
Posty: 281
Rejestracja: 10.05.2017, 21:21

Racje żywnościowe do Car EDC

Post autor: Bart » 15.05.2017, 10:34

Robię rozeznanie w temacie produktów spożywczych nadających się jako racje żywnościowe do CAR EDC.
Kilka produktów wzajemnie się uzupełniających jak np zestaw - suchary, suszone mięso, suszone owoce, orzechy.
Temperatury w aucie na postoju w słońcu latem dochodzą do 70'C. Zimą do -25'C.
Założenie jest takie, że ma to być gotowe do spożycie bez konieczności obróbki czy przygotowania.
Otwieram i zjadam.
Wytrzymać ma pół roku w ekstremalnych warunkach i temperaturach i nadawać się do zjedzenia po tym czasie.
Najlepiej gdyby były to produkty ogólnodostępne.
Awatar użytkownika
Achrioptera
Posty: 148
Rejestracja: 13.06.2016, 16:51
Kontaktowanie:

Re: Racje żywnościowe do Car EDC

Post autor: Achrioptera » 16.05.2017, 00:26

W związku z pracą sporo czasu spędzam. Jako duże racje żywnościowe dobrze sprawdziły się zupy i dania jednogarnkowe firmy profi. Sterylizowane, pakowane w folię, w połączeniu z czemicznym podgrzewaczem i sucharkami mogą robić za obiad. Podobnie mogą się sprawdzić wszelkie konwertery typu tuńczyk lub wszelkie mięsiwa przegryzane sucharami, waflami zbozowymi, czy nawet biszkoptami.
Do chwycenia paru kalorii w trakcie jazdy dobrze sprawdziły się batoniki z orzechów i suszonych owoców sklejane gęstym syropem. W upale są miekkie, ale nadal nie płynne jak te z czekoladą. Z resztą płynny batonik można po prostu wyssać :D W moim aucie znajdzie się również tuba zagęszczonego czekoladowego mleka firmy gostyń.
Bart
Posty: 281
Rejestracja: 10.05.2017, 21:21

Re: Racje żywnościowe do Car EDC

Post autor: Bart » 16.05.2017, 09:51

Mleko zagęszczone muszę spróbować. Co do konserw mięsnych to odpada. Bo to lina. Sorry. Botulina.
Orzechy odpadają ze względu na jełczenie tłuszczów.

Odpowiem sam do czego doszedłem:
Batoniki pełnoziarniste bez tłuszczu, batoniki z wiórkami kokosowymi, suszona wołowina, miód, tłuszcz kokosowy i suszona dzika róża.
Ww zestaw zapewnia:
- węglowodany z błonnikiem ale bez glutenu - batonik, miód i dzika róża,
- białka z batonika, wołowiny i dzikiej róży,
- tłuszcze z oleju kokosowego, wołowiny, batoników kokosowych i dzikiej róży,
- witaminy - ciut z wołowiny i batoników. W zdecydowanej większości z suszonej dzikiej róży.

Dzienna racja to tylko 500g i aż 2400Kcal.
linkolm
Posty: 95
Rejestracja: 29.08.2016, 23:02

Re: Racje żywnościowe do Car EDC

Post autor: linkolm » 16.05.2017, 12:20

Miód pomimo tego,że jest produktem nie psującym się może w takim zakresie temperatur jakie występują w samochodzie nie wytrzymać próby czasu.
Bart
Posty: 281
Rejestracja: 10.05.2017, 21:21

Re: Racje żywnościowe do Car EDC

Post autor: Bart » 16.05.2017, 13:08

Jedyne co mu grozi w hermetycznym pojemniczku to utrata właściwości leczniczych. Wykrystalizuje lub rozwarstwi się ale pozostanie cukrem i wodą.
Awatar użytkownika
Krasny
Posty: 321
Rejestracja: 16.06.2016, 14:31
Lokalizacja: Wielkopolska gdzieś około Lichenia ;)

Re: Racje żywnościowe do Car EDC

Post autor: Krasny » 16.05.2017, 16:41

Bart pisze:Co do konserw mięsnych to odpada. Bo to lina. Sorry. Botulina.
Eee, jesteś pewien że konserwy jad kiełbasiany trafi. Jeśli jest źle zrobiona to spuchnie będzie widać z daleka żeby nie otwierać. Bałbym się przechowywać w samochodzie konserw zrobionych domowym sposobem. Ale te fabrycznie oprócz pasteryzacji są napompowane konserwantami. Zresztą konserwy są składnikiem racji wojskowych a wojsko operuje w cieplejszych od naszego krajach.
linkolm pisze:Miód pomimo tego,że jest produktem nie psującym się może w takim zakresie temperatur jakie występują w samochodzie nie wytrzymać próby czasu.
Bart pisze:Jedyne co mu grozi w hermetycznym pojemniczku to utrata właściwości leczniczych. Wykrystalizuje lub rozwarstwi się ale pozostanie cukrem i wodą.
Jednak bałbym się tak przechowywanego miodu i to właśnie ze względu na jad kiełbasiany.
Nie dalej jak wczoraj oglądałem kanał pewnego youtubera co to naukowo bełkocze i byłem w szoku że w miodzie są duże ilości przetrwalników bakterii produkujących botulinę.
Dlatego nie zaleca się podawania miodu dzieciom poniżej pierwszego roku życia bo ich układ odpornościowy mógłby sobie z tym bakcylem nie poradzić.
Pomimo tego że miód się nie psuje w "normalnych" warunkach to nie wiadomo jak zniósłby takie wymrażanie i podgrzewanie. Tym bardziej że nie przechowuje się go w warunkach hermetycznych i oczywiście nie jest produktem pasteryzowanym.

Pszczelarze muszą się wypowiedzieć. Chyba podgrzanie miodu do 70 stopni niszczy już jego prozdrowotne składniki. Coś mi się wydaje że większość tych zdrowych składników odpowiada też za trwałość miodu.
Więc jeśli rozwarstwi się na cukier i wodę to mogą w tym zapracować drożdże lub inne wspomniane niebezpieczne drobnoustroje.
_________________
Bo trzeba mieć jaja by iść z podniesionym czołem gdy inni plują Ci w twarz za twoje przekonania.
Bart
Posty: 281
Rejestracja: 10.05.2017, 21:21

Re: Racje żywnościowe do Car EDC

Post autor: Bart » 16.05.2017, 16:49

Miód w małych porcjach po 20-50g. Hermetyczny. Zjadany tuż po otwarciu.
O jadzie kiełbasianym w miodzie nie słyszałem.
Awatar użytkownika
Krasny
Posty: 321
Rejestracja: 16.06.2016, 14:31
Lokalizacja: Wielkopolska gdzieś około Lichenia ;)

Re: Racje żywnościowe do Car EDC

Post autor: Krasny » 16.05.2017, 17:33

Bart pisze: O jadzie kiełbasianym w miodzie nie słyszałem.
Nie jadzie kiełbasianym a "Clostridium botulinum" dość powszechna bakteria produkująca ten że jad.
Z lektury internetów zrozumiałem że często miód jest skażony jej przetrwalnikami.
Jak się domyślam składniki naturalnie konserwujące miód nie pozwalają rozwinąć się bakterii ale już po spożyciu musi zająć się nimi nasz organizm co mu przychodzi bez trudu i odpowiednio wcześniej zanim bakcyl zacznie truć.
Niestety dzieci poniżej 12 miesiąca nie są jeszcze tak wykształcone, "Clostridium botulinum" może się rozwinąć i zacząć produkować jad, choroba ta nazywa się botulinizmem niemowlęcym.

Do wczoraj też o tym nie słyszałem i pewnie podałbym dziecku herbatkę osłodzoną miodem (właściwie to nie pamiętam czy tego nie robiłem).


Pytanie brzmi co się stanie jeśli miód będzie przechowywany w samochodzie w temperaturze 70 stopni?
Czy aby jego naturalne konserwanty się nie zdeaktywują pozwalając działać bakterii?
Tego nie wiem, ale chyba teraz mniej boję się fabrycznej konserwy mięsnej niż zdrowego miodku.
_________________
Bo trzeba mieć jaja by iść z podniesionym czołem gdy inni plują Ci w twarz za twoje przekonania.
linkolm
Posty: 95
Rejestracja: 29.08.2016, 23:02

Re: Racje żywnościowe do Car EDC

Post autor: linkolm » 16.05.2017, 22:45

Miód zaczyna tracić swoje właściwości już po podgrzaniu powyżej 45 stopni.Po prostu rozpadają się enzymy które decydują o jego wartości,no i może zwyczajnie sfermentować.W wielu książkach pszczelarskich zalecają przechowywać go poniżej temperatury pokojowej,a jeżeli ma stać dłuższy czas to w chłodnym i ciemnym miejscu.Zamiast ryzykować lepiej do samochodu wrzucić jakieś karmelki.
Awatar użytkownika
Krzysztof Lis_DS
Posty: 81
Rejestracja: 28.04.2016, 16:15

Re: Racje żywnościowe do Car EDC

Post autor: Krzysztof Lis_DS » 17.05.2017, 12:10

Do tego typu sytuacji mogę z czystym sumieniem polecić tylko racje Seven Oceans, które mają pięcioletni okres trwałości bez względu na warunki przechowywania.

https://karaluch.com.pl/racje_zywnoscio ... 40,68.html
Odpowiedz