Weki z parówkami
Weki z parówkami
Cześć wszystkim!
Czy przygotowywał ktoś weki z parówkami? Czy proces wekowania parówek, różni się jakoś specjalnie od wekowania np. kiełbasy czy innych wyrobów mięsnych?
Czy przygotowywał ktoś weki z parówkami? Czy proces wekowania parówek, różni się jakoś specjalnie od wekowania np. kiełbasy czy innych wyrobów mięsnych?
Re: Weki z parówkami
W sklepach można kupić weki w puszkach czy słojach z parówkami więc da się. Pozostaje kwestia sensowności wekowania produktu o tak niskiej wartości odżywczej.
Re: Weki z parówkami
Cześć Bart, dzięki za odpowiedź. Nad jakością parówek można by pisać całe referaty, natomiast w moim przypadku jak najbardziej jest sens wykorzystania właśnie tego produktu, głównie pod kątem ich ceny. Tylko rodzi się u mnie pytanie, czy taki produkt wymaga jakiego szczególnego obchodzenia się z nim.
Re: Weki z parówkami
Sądzę że jakiś specjalnych zabiegów nie wymaga.
Domowa kiełbaska lub mięsko ładnie się przechowuje a nie jest napompowana konserwantami.
No i fakt że parówki są różne.
Trafiłem już takie które nie dojadłem i wyrzuciłem a robię to naprawdę nie chętnie i niezmiernie rzadko.
Te były po prostu obrzydliwe i to jednej z większych i bardziej znanych firm.
Ale można znaleźć takie które są naprawdę dobre (jak na parówkę) i w cenie nawet większej niż nie jedna kiełbasa.
Powiedział mi kiedyś jeden rzeźnik że dobrą parówkę to jest sztuka zrobić i nie da się z byle czego no ale miał na myśli wyrób tradycyjny/domowy.
Domowa kiełbaska lub mięsko ładnie się przechowuje a nie jest napompowana konserwantami.
No i fakt że parówki są różne.
Trafiłem już takie które nie dojadłem i wyrzuciłem a robię to naprawdę nie chętnie i niezmiernie rzadko.
Te były po prostu obrzydliwe i to jednej z większych i bardziej znanych firm.
Ale można znaleźć takie które są naprawdę dobre (jak na parówkę) i w cenie nawet większej niż nie jedna kiełbasa.
Powiedział mi kiedyś jeden rzeźnik że dobrą parówkę to jest sztuka zrobić i nie da się z byle czego no ale miał na myśli wyrób tradycyjny/domowy.
_________________
Bo trzeba mieć jaja by iść z podniesionym czołem gdy inni plują Ci w twarz za twoje przekonania.
Bo trzeba mieć jaja by iść z podniesionym czołem gdy inni plują Ci w twarz za twoje przekonania.
Re: Weki z parówkami
Co z tego, ze parówka tania, skoro niewiele oferuje?
Zamiast 2 kg parówek lepiej kupić 1 kg wieprzowiny. Mniej miejsca, mniej słoików, mniej roboty a więcej wartości.
Zamiast 2 kg parówek lepiej kupić 1 kg wieprzowiny. Mniej miejsca, mniej słoików, mniej roboty a więcej wartości.
Re: Weki z parówkami
Dobrze Bart, ale uciekasz strasznie od tematu. Nie pytałem o wartości odżywcze parówki względem innego mięsiwa, jak również o jakość tego produktu. Każdy ma w tym temacie inne zdanie, inne potrzeby i inne kryteria, które bierze pod uwagę i którymi się kieruje.
Swoją drogą, przygotowuję się do 4 tygodniowej wyprawy, przy bardzo okrojonym budżecie i tutaj jako jeden z elementów wyżywienia parówki wypadają moim zdaniem najbardziej optymalnie jako powiedzmy porcja, którą można się posilić i okiełznać głód.
A tak swoją drogą, jak wspomniał Krasny, parówka parówce nie równa, mi jedynie do gustu przypadają parówki 94% mięsiwa z biedronki, które jak na produkt tego typu uważam, że są bardzo ok.
Tak więc będę próbował i dam znać jak poszło na łamach forum.
Swoją drogą, przygotowuję się do 4 tygodniowej wyprawy, przy bardzo okrojonym budżecie i tutaj jako jeden z elementów wyżywienia parówki wypadają moim zdaniem najbardziej optymalnie jako powiedzmy porcja, którą można się posilić i okiełznać głód.
A tak swoją drogą, jak wspomniał Krasny, parówka parówce nie równa, mi jedynie do gustu przypadają parówki 94% mięsiwa z biedronki, które jak na produkt tego typu uważam, że są bardzo ok.
Tak więc będę próbował i dam znać jak poszło na łamach forum.
Re: Weki z parówkami
Nie rozumiesz , albo pomyliłeś fora, jeśli kryterium zapasów ma być cena to idz na @bylecobyletanio
parówka nawet jeśli wypełni ci żołądek to sił nie zregeneruje , więc powodzenia. Nie ma sensu dzwigać taniego gówna w formie konserw w czasach kiedy parówke kupisz sklepiku w każdej wsi..zero sensu
parówka nawet jeśli wypełni ci żołądek to sił nie zregeneruje , więc powodzenia. Nie ma sensu dzwigać taniego gówna w formie konserw w czasach kiedy parówke kupisz sklepiku w każdej wsi..zero sensu
Nie możesz uratować planety, ale możesz zadbać o rodzinę i siebie.
Re: Weki z parówkami
Chyba Ty nie rozumiesz zadanego pytania, które nie odnosiło się do jakości wyrobu, jego właściwości energetycznych, tylko do sposobu jego przygotowania.
Bo fakt, faktem, zgodzę się, że dostarczy nieporównywalnie mniej wartości energetycznych niż powiedzmy dobra szyneczka, ale powtarzam to nie jest priorytetem w tym wypadku.
Zresztą, od kiedy zasobność portfela czy upodobań jest wyznacznikiem przygotowywania się na trudne czasy? Bo PAWCIO96 tak mówi? Walnij barana w ścianę i idź być "co to nie ja" gdzie indziej, szkoda mi pleców by pochylać się do Twojego poziomu poziomu wypowiedzi.
Bo fakt, faktem, zgodzę się, że dostarczy nieporównywalnie mniej wartości energetycznych niż powiedzmy dobra szyneczka, ale powtarzam to nie jest priorytetem w tym wypadku.
Zresztą, od kiedy zasobność portfela czy upodobań jest wyznacznikiem przygotowywania się na trudne czasy? Bo PAWCIO96 tak mówi? Walnij barana w ścianę i idź być "co to nie ja" gdzie indziej, szkoda mi pleców by pochylać się do Twojego poziomu poziomu wypowiedzi.
Re: Weki z parówkami
To ja też walnę barana bo podobnie jak Pawcio uważam budowanie zapasów na parówkach za pomylony pomysł.
Co z tego, że będziesz miał dużo zapasów skoro nie dostarczą Ci tyle składników pokarmowych co potrzeba? Lepiej mieć mniej ale pełnowartościowego pożywienia jakim jest mięso możliwie mało przetworzone.
Zapchanie brzucha podnosi morale ale na samym morale daleko nie zajedziesz. Potrzebujesz budulca, energii i witamin. Parówka nie jest pełnowartościowym pokarmem.
Istotą przygotowań jest zabezpieczenie zapotrzebowania organizmu. Nasycenie się paszą z wypełniaczami to tylko jedna z wielu potrzeb.
Co z tego, że będziesz miał dużo zapasów skoro nie dostarczą Ci tyle składników pokarmowych co potrzeba? Lepiej mieć mniej ale pełnowartościowego pożywienia jakim jest mięso możliwie mało przetworzone.
Zapchanie brzucha podnosi morale ale na samym morale daleko nie zajedziesz. Potrzebujesz budulca, energii i witamin. Parówka nie jest pełnowartościowym pokarmem.
Nie tylko energia się liczy. Gdyby chodziło o kalorie to pilibyśmy olej po frytkach.Nikolaj pisze:Bo fakt, faktem, zgodzę się, że dostarczy nieporównywalnie mniej wartości energetycznych niż powiedzmy dobra szyneczka, ale powtarzam to nie jest priorytetem w tym wypadku.
Istotą przygotowań jest zabezpieczenie zapotrzebowania organizmu. Nasycenie się paszą z wypełniaczami to tylko jedna z wielu potrzeb.
Re: Weki z parówkami
Bart koleś jest tu 2 tyg napisał 5 nic nie wnoszących postów i próbuje ubliżać .. 100% gimbaza.
Szkoda klawiatury u mnie jest już w ignorowanych;)
Szkoda klawiatury u mnie jest już w ignorowanych;)
Nie możesz uratować planety, ale możesz zadbać o rodzinę i siebie.