Strona 3 z 3

Re: Sprzęt na 5V i powerbanki

: 23.01.2018, 10:25
autor: Bart
PAWCIO69 pisze:Noszenie ze sobą power banku to dowód na brak organizacji.. :lol:
Albo na przewidywanie, planowanie dłuższej wyprawy lub kilku innych "pozytywnych" zjawisk.

Re: Sprzęt na 5V i powerbanki

: 23.01.2018, 12:52
autor: PAWCIO69
urządzenia tzw terenowe to kupowanie emocji, jestem gotowy na armagedon, ale większość z nas ich nie użyje , bo w momencie ucieczki będziemy mieli jakieś zapasy energii (power bank, czy baterie) a w miejscu docelowym te 7 V ogniwo gówno da.Lepiej juz doinwestować ta sumą instalację która masz (solar, wiatrak ,agregat)

jak padną stacje bazowe (brak prądu) to nasze smartfony zostaną zredukowane do roli latarek. :lol:

Re: Sprzęt na 5V i powerbanki

: 24.01.2018, 10:48
autor: Bart
Rozmawiamy tylko o armagedonie czy ogólnie o sytuacjach (mniej lub bardziej) kryzysowych?
Na wyjazd na narty lepiej wziąć powerbank z dwoma ogniwami 3400 czy panel blitzwolfa wielki jak blok rysunkowy?
Jak utkniesz w wagoniku metra czy pociągu w pochmurny dzień to albo generator na korbkę i 3 batoniki jako paliwo albo powerbank.
Agregat już mam, jeżdżę nim regularnie.
Powerbank jest jak najbardziej użytecznym i sensownym gadżetem. Wszystko ma swój czas i miejsce i trzeba mieć świadomość tego przy wyborze awaryjnego zasilania.

P.S. Poza stacjami bazowymi jest jeszcze w telefonach GPS, który w połączeniu z mapami offline daje całkiem sensowne narzędzie. Niestety do ich pracy potrzeba zapasu energii i wracamy do punku wyjścia.

P.S. 2. Powerbanki mają też inne zastosowania poza ładowaniem srajfonów,

Re: Sprzęt na 5V i powerbanki

: 24.01.2018, 13:23
autor: PAWCIO69
Bart wiem , tez mam powerbanka samoróbkę kiedyś o nim pisałem.
Co do sytuacji kryzysowych , to dla mnie dopiero armagedon jest taką sytuacją , reszta to po prostu zdarzenia życiowe. :lol: :mrgreen:

Re: Sprzęt na 5V i powerbanki

: 24.01.2018, 14:49
autor: Bart
Idealnym uzupełnieniem powerbanku jest malutka lampka USB. Wielkość mikro, użyteczność ogromna.
Na pojedynczym i zajechanym ogniwie z demontażu baterii laptopowej uzyskiwałem awaryjne oświetlenie sporego pomieszczenia przez ponad 12 godzin. Ilość światła wystarczająca do bezpiecznego przemieszczania się. Przy lampce dało się normalnie funkcjonować.
Ogniwo miało około 50% nominalnej pojemności po kilku latach ciężkiej pracy w lapku.

Re: Sprzęt na 5V i powerbanki

: 24.01.2018, 18:35
autor: PAWCIO69
mam 2 takie lampki , jedna z 5 stopniową regulacją światła na moim PB w okolicach 16k rzeczywistej pojemności pewno świeciłaby tygodniami;)

Re: Sprzęt na 5V i powerbanki

: 24.01.2018, 18:47
autor: Bart
W przypadku Nitecore F1 schodziło w prędkości ~100mA z ogniwa 3,7V.
12h/1200mAh. Kwestia sprawności F1, która pozostawia do życzenia. Przy lepszej elektronice pewnie czas by wzrósł.

Re: Sprzęt na 5V i powerbanki

: 04.01.2019, 15:26
autor: Nikolaj
Ja używam dwóch powerbanków od Mi i jestem zadowolony. Towarzyszą mi zarówno w pracy jak i podczas weekendowych wypadków za miasto. Cena względem jakość jest moim zdaniem jak najbardziej ok. Spokojnie jeden daje sobie radę z dwoma telefonami jak i kamerką sportową.

Re: Sprzęt na 5V i powerbanki

: 23.09.2019, 07:48
autor: Bart
Od siebie dodam, że to straszny badziew jest.
Panel PV tych rozmiarów nie ma najmniejszych szans naładować baterii tej pojemności (załóżmy, że jest zgodna z deklarowaną).
W teorii potrzeba ~21 godzin a w praktyce smartfon szybciej się rozładowuje od leżenia niż to badziewie jest się w stanie od słońca naładować.

Fakt, że jakiś bezczelny typ postanowił się reklamować w sposób tak prymitywny tutaj na forum mówi sam za siebie.

IMO zakup tego to kasa wywalona do kosza na coś co w najlepszym razie może służyć za przycisk do papieru.

ODRADZAM.