przygotowania do przeżycia zimy :)

Co dzieje się na świecie i w okolicy?
djans
Posty: 326
Rejestracja: 03.05.2016, 20:58
Lokalizacja: Wrocek

Re: przygotowania do przeżycia zimy :)

Post autor: djans » 24.09.2017, 13:53

Zarkis pisze:nie ma pojęcia że da się żyć z dala od "cywilizacji"
Jak się tak bardzo da żyć z dala od cywilizacji, to po co pytać "jak żyć?" na internetowym forum?
Bart
Posty: 281
Rejestracja: 10.05.2017, 21:21

Re: przygotowania do przeżycia zimy :)

Post autor: Bart » 24.09.2017, 16:30

Za dala od cywilizacji są problemy ale we Wrocławiu też ich nie brak. Lipiec '97 pokazał przykład.
Awatar użytkownika
Krasny
Posty: 321
Rejestracja: 16.06.2016, 14:31
Lokalizacja: Wielkopolska gdzieś około Lichenia ;)

Re: przygotowania do przeżycia zimy :)

Post autor: Krasny » 24.09.2017, 21:15

djans pisze:
Zarkis pisze:nie ma pojęcia że da się żyć z dala od "cywilizacji"
Jak się tak bardzo da żyć z dala od cywilizacji, to po co pytać "jak żyć?" na internetowym forum?
Po to żeby wymienić doświadczenia, zdobyć wiedzę, poczytać porady. W sumie jak na każdym forum tematycznym.

Jeśli na forum audio ktoś zapyta jaki sprzęt kupić do słuchania muzyki poważnej to ludzie odpowiadają/radzą jaki sprzęt kupić. A nie wysyłają do filharmonii bo słuchania na żywo nic nie zastąpi.
_________________
Bo trzeba mieć jaja by iść z podniesionym czołem gdy inni plują Ci w twarz za twoje przekonania.
djans
Posty: 326
Rejestracja: 03.05.2016, 20:58
Lokalizacja: Wrocek

Re: przygotowania do przeżycia zimy :)

Post autor: djans » 24.09.2017, 23:28

Jeśli na forum o latarkach ktoś zada pytanie, jak wydobyć i przerobić rudę miedzi, jak wytopić druty na kable, z czego od podstaw wykonać diodę, i jak przerobić węgiel z piwnicy na plastikową obudowę, a ktoś odpowie, żeby kupił latarkę z marketu za piątaka, zamiast wydziwiać, to też będzie źle?
Awatar użytkownika
Krasny
Posty: 321
Rejestracja: 16.06.2016, 14:31
Lokalizacja: Wielkopolska gdzieś około Lichenia ;)

Re: przygotowania do przeżycia zimy :)

Post autor: Krasny » 25.09.2017, 00:24

Fantazja cię ponosi.

Ale jak tak to może od razu radzić wyprowadzkę do ciepłych krajów. No nie bo tam huragany i inne takie.
Żenada.
_________________
Bo trzeba mieć jaja by iść z podniesionym czołem gdy inni plują Ci w twarz za twoje przekonania.
djans
Posty: 326
Rejestracja: 03.05.2016, 20:58
Lokalizacja: Wrocek

Re: przygotowania do przeżycia zimy :)

Post autor: djans » 25.09.2017, 05:55

Facet opisał sytuację: coroczne odcięcie od świata przez śnieg na 4 tygodnie, -30 stopni, braki zasilania, rodzina, w tym osoby starsze, 3km do najbliższego sąsiada.

W tej sytuacji zasugerowano mu przeprowadzkę - nie do Wilanowa, ani na krakowski rynek, tylko ogólnie gdzieś, gdzie albo nie będzie corocznej pewności miesięcznego odcięcia, albo chociaż jacyś sąsiedzi.

Żenadą, to jest sprowadzanie sprawy do absurdu z jakimiś blokowiskami, czy ciepłymi krajami.
djans
Posty: 326
Rejestracja: 03.05.2016, 20:58
Lokalizacja: Wrocek

Re: przygotowania do przeżycia zimy :)

Post autor: djans » 25.09.2017, 06:08

Bart pisze:Za dala od cywilizacji są problemy ale we Wrocławiu też ich nie brak. Lipiec '97 pokazał przykład.
Oczywiście, że potencjalnych klopotów nie brakuje nigdzie, dlatego zawsze trzeba minimalizować ryzyko. Wybierając mieszkanie kierowałem się między innymi kalkulacją bezpieczeństwa:

-lokalizacja ze względnie dobrą komunikacją na wypadek utraty auta
-lokalizacja z więcej, niż jedną drogą do najblizszego szpitala, posterunku, straży pożarnej
-lokalizacja z więcej, niż jedną drogą ewakuacji poza miasto
- budynek zdala od grożących toksyczną chmurą zakładów przemysłowych
-burynek zdala od terenów zalewowych
- budynek bez gazu, żeby mnie sąsiad nie wysadził
- mieszkanie na ostatnim piętrze, żeby mnie sąsiad nie zalał
-budynek niski, żeby z tego ostatniego piętra dało sie uciec w wypadku awarii windy
-mieszkanie z oknami na co najmniej dwu różnych ścianach budynku, żeby w przyparku pożaru dalo się przez któreś okno uciec
-mieszkanie z balkonem, żeby uciec było łatwiej, niż przez okno

i jeszcze parę innych kwestii.

Oczywiście dla niektórych to są rojenia paranoicznego mieszczucha, dla mnie - podstawy domowego survivalu, które dopiero można uzupełniać o agregaty, latarki, radiostacje, czy kuchenki turystyczne, a nie nimi zastępować.
Bart
Posty: 281
Rejestracja: 10.05.2017, 21:21

Re: przygotowania do przeżycia zimy :)

Post autor: Bart » 25.09.2017, 10:34

Ogólne założenia są OK ale drogi ewakuacji w milionowym mieście to słaby punkt. Jak ten milion ludzi zacznie się nagle ewakuować to wszyscy staniecie w gigantycznym korku.
linkolm
Posty: 95
Rejestracja: 29.08.2016, 23:02

Re: przygotowania do przeżycia zimy :)

Post autor: linkolm » 25.09.2017, 17:02

lenny4589 zadał pytanie w imieniu ludzi mieszkających 3 kilometry od jego działki,tutaj proponuje się wyprowadzkę,a ja się pytam czy ci ludzie wiedzą w ogóle,że tu się o nich pisze.Jeżeli ta rodzina mieszka tam od lat to na pewno ma wypracowane metody radzenia sobie zimą w tamtym miejscu.Jeżeli mają drogę utwardzoną to pół biedy ale jeżeli jest tam droga gruntowa to nie mróz i śnieg są największym zmartwieniem,a wiosenne roztopy,kto widział polną drogę wiosną ten wie.
PAWCIO69
Posty: 292
Rejestracja: 05.03.2017, 15:43

Re: przygotowania do przeżycia zimy :)

Post autor: PAWCIO69 » 28.09.2017, 13:56

Bart pisze:Ogólne założenia są OK ale drogi ewakuacji w milionowym mieście to słaby punkt. Jak ten milion ludzi zacznie się nagle ewakuować to wszyscy staniecie w gigantycznym korku.

nie muszą wszyscy, część nie pojmie co ich czeka, część nie ma gdzie , część uzna że jakoś to będzie ale nawet jak 10 % bedzie uciekać to dupa kwas. Na bank nie da rady samochodem, bo wszystko stanie juz na rogatkach
Nie możesz uratować planety, ale możesz zadbać o rodzinę i siebie.
Odpowiedz