Hodowla owadów w trudnych czasach.

Ogród, sad, uprawa zbóż, hodowla zwierząt.
partyzant
Posty: 6
Rejestracja: 10.12.2016, 22:09

Hodowla owadów w trudnych czasach.

Post autor: partyzant » 10.12.2016, 22:35

Na przykład świerszcze są ok 20 razy wydajniejsze od tradycyjnych zwierząt hodowlanych i mają 2 razy więcej białka
niż wołowina.

Do ich trzymania wystarczy akwarium no i nie trzeba ich kupować przed apokalipsą,wystarczy iść na łąkę.

Więcej o ich hodowli na smakterrarium.pl/hodowla-swierszczy-dla-kazdego/

PS.Dla wszystkich którzy napiszą że robale wstrętne itd. to tylko psychologia. :lol:
linkolm
Posty: 95
Rejestracja: 29.08.2016, 23:02

Re: Hodowla owadów w trudnych czasach.

Post autor: linkolm » 11.12.2016, 17:51

Należy wspomnieć o bardziej tradycyjnej hodowli owadów w Polsce.Mam na myśli hodowlę pszczół,można od nich uzyskać produkty energetyczne(miód) jak i białkowe(Pyłek i pierzga).Zbliża się zimowy czas więc można bliżej zapoznać się z tematem prowadzenia pasieki od strony teoretycznej.Wiosną natomiast można rozpocząć praktykę u jakiegoś pszczelarza żeby zobaczyć co i jak na "żywym mięsie" .
djans
Posty: 326
Rejestracja: 03.05.2016, 20:58
Lokalizacja: Wrocek

Re: Hodowla owadów w trudnych czasach.

Post autor: djans » 11.12.2016, 22:21

partyzant pisze:Na przykład świerszcze są ok 20 razy wydajniejsze od tradycyjnych zwierząt hodowlanych

W jakich warunkach? Teoretycznie owady dają więcej białka z tej samej ilości pożywienia, co kręgowce stałocieplne (oczywistość), ale większa wydajność jest kosztem trudności hodowli.
Jakieś proste, pierwotne rasy kur, kóz, czy świń w zasadzie nie wymagają opieki, ledwie jakie schronienie, a zamiast karmienia wystarczy im wypas.
Owadom nie wrzucisz resztek obiadowych, ani nie puścisz na popas na łąkę, w dodatku trzeba im zapewnić stałą temperaturę i wilgotność.


Jeśli już ktoś koniecznie chce hodować bezkręgowce jako źródło białka, to proponowałbym dżdżownice. Też mają łatwoprzyswajalne białko (pamiętać o obróbce termicznej ze względu n a pasożyty!), a w porównaniu do owadów, to są w zasadzie bezobsługowe. Można je hodować w kompostowniku postawionym na ziemi w ogrodzie, albo w szczelnej beczce na balkonie, czy w piwnicy. Dokarmiać je wystarczy jakąkolwiek materią organiczną pochodzenia roślinnego (obierki, cięta trawa, etc.) albo nawozem zwierzęcym. Rozkład kompostu jest procesem egzoenergetycznym, przeto wnętrze dużego kompostownika może osiągnąć nawet 60 stopni Celsjusza, więc nie trzeba się martwić o zamarzanie.

partyzant pisze:Do ich trzymania wystarczy akwarium no i nie trzeba ich kupować przed apokalipsą,wystarczy iść na łąkę.
Na łące raczej znajdziemy koniki polne, nie świerszcze.Trochę je trudniej upilnować ;-)

Osobiście uważam, że jeśli ktoś nie ma miejsca na kilka niosek, to ma go również za mało na jakąkolwiek sensowną hodowlę owadów. Zamiast zajmować miejsce w mieszkaniu terrariami, lepiej tę przestrzeń spożytkować na zgromadzenie jakichś zapasów.

Oczywiście temat ciekawy jako ćwiczenie intelektualne - np. zakładamy, że na skutek wybuchu wulkanu pyły znacząco utrudnią fotosyntezę i trzeba będzie pozyskiwać pożywienie ze zwierząt i "roślin" "smieciożernych": różnych termitów, grzybów, korników, etc.
Awatar użytkownika
Achrioptera
Posty: 148
Rejestracja: 13.06.2016, 16:51
Kontaktowanie:

Re: Hodowla owadów w trudnych czasach.

Post autor: Achrioptera » 12.12.2016, 07:58

Świerszcze, karaczany i mączniaki nie są wymagające. Owszem, mają swoje optimum warunków środowiskowych, ale ich zakres tolerancji jest bardzo szeroki. Dobrze się czują po prostu w warunkach pokojowych, żywiąc się np. obierkami z jabłka. Poniżej widać kilka terrariów, w których mnożyliśmy różne gatunki. Bez specjalnego ogrzewania, bez oświetlenia, tylko czasem trzeba zmoczyć ściółkę.
Obrazek
Ostatnio zmieniony 14.12.2016, 21:56 przez Achrioptera, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Tsavoren
Posty: 29
Rejestracja: 04.05.2016, 15:04

Re: Hodowla owadów w trudnych czasach.

Post autor: Tsavoren » 14.12.2016, 18:34

Ale Ale to nie forum terrarystyczne.
djans
Posty: 326
Rejestracja: 03.05.2016, 20:58
Lokalizacja: Wrocek

Re: Hodowla owadów w trudnych czasach.

Post autor: djans » 14.12.2016, 20:49

Achrioptera pisze:Świerszcze, karaczany i mączniaki nie są wymagające. Owszem, mają swoje optimum warunków środowiskowych, ale ich zakres tolerancji jest bardzo szeroki. Dobrze się czują po prostu w warunkach pokojowych
To są - w porównaniu do kur, królików, nutrii, kóz, świdzików - bardzo wygórowane warunki. Zresztą wiesz to zapewne dużo lepiej od kogoś, kto - jak ja - miał ledwie semestr hodowli ;-)
Achrioptera pisze:żywiąc się np. obierkami z jabłka.
Achrioptera pisze:tylko czasem trzeba zmoczyć ściółkę.
Czyli jak z dżdżownicami, które poniekąd "same" sobie zapewniają komfort termiczny, na zewnątrz, na mrozie.

Nie wgrał mi się obrazek z tymi terrariami, ale ciekaw jestem jakim nakładem kilogramowym paszy, z jakiej kubatury ile "mięsa" się daje uzyskać.

Nie skreślam owadów całkowicie - po prostu w naszych warunkach klimatycznych to bodaj najmniej korzystne zwierzęta do hodowli. Może, gdyby ktoś miał halę do uprawy pieczarek/boczniaków, szklarnię, miejsce w stodole, etc. i przy okazji masowo hodował robactwo, to to z racji skali i współdzielonych nakładów jest sensowne.
Unono
Posty: 500
Rejestracja: 13.05.2018, 22:05

Re: Hodowla owadów w trudnych czasach.

Post autor: Unono » 15.08.2018, 14:52

djans pisze:
14.12.2016, 20:49
Może, gdyby ktoś miał halę do uprawy pieczarek/boczniaków, szklarnię, miejsce w stodole, etc. i przy okazji masowo hodował robactwo, to to z racji skali i współdzielonych nakładów jest sensowne.
Czy potrzeba hale do uprawy? Kilka lat temu postanowiłem wyhodować sobie boczniaki. Kupiłem grzybnie, wygotowałem słomę, wszystko robiłem zgodnie z zaleceniem producenta. Umieściłem na strychu, podlewałem a po miesiącu słoma zaczęła czernieć a boczniaków nie widać. Nawet nie poprzerastała grzybnią. Wkurzyłem się i wrzuciłem do drewnianej szopy na węgiel, planując spalenie w piecu. Po dwóch tygodniach wchodzę po coś do do szopy patrzę, a wszystko jest obrośnięte wspaniałymi grzybami. Nie mogliśmy ich przejeść.
djans
Posty: 326
Rejestracja: 03.05.2016, 20:58
Lokalizacja: Wrocek

Re: Hodowla owadów w trudnych czasach.

Post autor: djans » 13.09.2018, 19:32

Unono, miałem na myśli że zapewnianie optymalnych warunków rozwojowych owadom, w takiej skali, by się można było najeść, jest sensowne tylko wówczas, gdy w tej samej hali uprawiamy też grzyby (czy rośliny) wymagające warunków podobnych.
Magda
Posty: 1
Rejestracja: 20.11.2019, 14:28

Re: Hodowla owadów w trudnych czasach.

Post autor: Magda » 21.11.2019, 10:33

Witam serdecznie.
Poszukuje osoby hobbistę, pasjonata który zajął by się hodowlą owadów na terenie Częstochowy.
Zapraszam do przesłania CV na adres m.urbanska@dospel.com
Pozdrawiam
Magda Urbańska
Odpowiedz